Let’s dance…

Chciałabym poświęcić trochę czasu muzyce gdyż jest ona nieodzownym elementem naszej nauki. Praktycznie jest z nami wszędzie. W samochodach wozimy płyty z serii Baby Beatles. Repertuar z kursów Helen Doron przerabiany jest na bieżąco. Nie muszę pewnie nikogo przekonywać jak dzieci lubią poruszać się w rytm muzyki wykonując różne zabawne wygibasy.

Tak więc u nas jest podobnie. Polecenie Let’s dance jest wykonywane przez dziewczynki od dość długiego czasu. Każda wykonuje innego rodzaju ruchy, które oznaczają taniec. Dodatkowo w różnych piosenkach z różnych płyt powtarzają się podobne teksty, które wymuszają na naszych dzieciach konkretne ruchy. Co chwilę widzę więc jak Kornelka lub Klara pod wpływem piosenki spontanicznie:

  • kręcą się – turn around and dance with mummy, let’s spin
  • podnoszą ręce w geście – Hooray
  • masują brzuch – yummy, yummy rub your tummy
  • udają zmęczenie i senność – I am sleepy, I am tired

nie wspomnę już o clap your hands czy stamp your feet, gdyż to wykonują jakby z automatu.

Dodaj komentarz